poniedziałek, 30 września 2019

Dzień Chłopaka 2019

Taki mamy dziś dzień, że wszyscy chłopcy chodzą nadęci jak pawie. Nagle postawa jakby bardziej prosta, a pierś dumnie wyprężona, zupełnie jakby gotowa na przypięcie orderu. Aż korci mnie, żeby chwycić nożyk i wielki ziemniak, rach i ciach, kawałek wstążki przepleść przez dziurkę i agrafką wpiąć w tę "menskom" pierś... Tak, wiem, jestem złośliwa, ale pamiętajcie... jest to cecha ludzi inteligentnych.... 
Wasze zdrowie Chłopcy!
Na dziś koniec szyderstw 😉 Dzień Chłopaka, ważna sprawa, zwłaszcza jeśli masz obok siebie... chłopaka... Ja mam u swego boku wspaniałych Chłopaków i mam dziś okazję złożyć Im życzenia. Chłopcy, Panowie... życzę Wam, aby byli przy was kochani ludzie- prawdziwi, szczerzy i kochający (zawsze i bezwzględnie). Niechaj spełniają się Wasze marzenia- te małe o nowej książce czy pysznej kolacji, ale i te duże- wiecie, o których piszę. Niech uśmiech ratuje trudne sytuacje, jak zaplamiona bluzka, przypalony garnek czy przebita opona. Życzę Wam sukcesów w pracy i szkole. Niech przełożeni zaczną głęboko oddychać każdego ranka, tak, żeby nie wyładowywali własnych frustracji właśnie na Was. Życzę Wam dobrobytu finansowego. Ja wiem, że pieniądze niby szczęścia nie dają, ale nie czarujmy się- zdecydowanie ułatwiają realizację planów, marzeń i postanowień, które mogą dać szczęście. I życzę Wam, żeby uczucia, które są w nas i między nami, nie malały, a były wiecznie w nas i wzmacniały nasze przywiązanie, więź, relacje. Jesteście, byliście i będziecie dla mnie ważni- ZAWSZE!

Wszystkim Chłopakom śle jak najserdeczniejsze życzenia- spełnienia marzeń, realizacji planów i dobrych ludzi obok. Wierzcie w siebie, własne siły i innych. Słońca i uśmiechu każdego dnia. Wszystkiego najlepszego Chłopcy!

A Wam Drogie Panie, życzę cierpliwości. Dlaczego nie siły? A no dlatego, że siła pozwoliłaby Wam zrobić im krzywdę, a dzięki cierpliwości opanujecie chęć uduszenia Chłopaka 😉

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA CHŁOPAKA!
Tak Kochane, jak już zasną te nasze "pawie", napijmy się i podziękujmy Bogu, ze obdarzył nas taką cierpliwością 😋🍷🍸🍹

wtorek, 24 września 2019

Rodzic na 5

Ile jest cech mądrego rodzica? 5? 10? 100? A może nie da się jasno określić tej liczby? Dla każdego Rodzica będzie inna. Są jednak takie, bez których stworzenie szczęśliwego, ciepłego domu- a o to obecnie trudniej niż dawniej- a także spełnionego i szczęśliwego Dziecka, jest trudne. Obecnie rzadko spotyka się domu wielopokoleniowe. Dziadkowie nie zajmują się wnukami, bo sami są zapracowani, realizują swoje pasje, na które pracując nie mieli czasu. Zdarza się, że Rodzice są zdani sami na siebie i mimo, że rodzicielstwo to wspaniały dar, czasami do głosu dochodzą negatywne emocje, zmęczenie i nadmiar obowiązków. Psycholog napisałby w tym miejscu, że nie należy się poddawać, bo Maluch potrzebuje kochających, mądrych i oczywiście silnych Rodziców. I oczywiście będzie miał rację, ale sama wiem, że czasami łatwiej powiedzieć/napisać niż zrobić. Wiem jednak, że pięć "cech", które w sobie pielęgnuję do dziś, bardzo mi pomaga w tym moim rodzicielstwie, zwłaszcza w trudnych chwilach.
W naszym domu sobota to dzień słodyczy
KONSEKWENCJA
Mali ludzie lubią, kiedy w ich życiu jasno określa się zasady i granice. Od tego są Rodzice. To my tworzymy te "mapy" dla naszych Dzieci. Jeśli tego nie zrobimy, chcąc nas przetestować i nasze reakcje, Dziecko zacznie samo wyznaczać ścieżki, zasady, granice. Zauważyłam, że mój Syn polubił zasady i szanuje je, pod warunkiem, że trzymam się ich i wspólnie ich przestrzegamy. Skoro ustaliliśmy, że słodycze jemy tylko w soboty, to nie robimy od tego odstępstw tak po prostu. W naszym przypadku wyjątkami są urodziny innych Dzieci w przedszkolu, czy nasze urodziny. Wtedy jeden cukierek lub kawałek tortu jest dopuszczalny. W pozostałych tygodniach roku, podarowany cukierek ląduje w koszyku i może być zjedzony dopiero w najbliższą sobotę. Rezultat jest taki, że często o nich zapomina i muszę kombinować jakieś desery, żeby słodycze się nie zepsuły- dlatego np. pieczemy brownie czy robimy artystyczne deserki. Jasne, że czasami mam ochotę odpuścić, ale wiem, że konsekwencja i trwanie przy ustalonych zasadach... wyjdzie Młodemu na dobre.

CIERPLIWOŚĆ
Generalnie mam bardzo spokojne Dziecko. Zazwyczaj nie miał i nie ma problemów ze snem. Pamiętam jednak, że był taki wieczór, kiedy zostałam sama z Synkiem i oboje byliśmy tak bardzo zmęczeni, a On nie chciał zasnąć. Płakał, a ja nie wiedziałam jak i nie umiałam Mu pomóc. Nie, nie była to kolka- te łaskawie nas ominęły. Był tak zmęczony, że nie mógł zasnąć. Chciało mi się płakać. Oczy miałam spuchnięte ze zmęczenia, nogi i ręce mnie bolały, chciało mi się spać. Gdybym mogła wsiadłabym w auto, pojechała do hotelu i poszła spać. Wiedziałam jednak, że jedyne co mogę zrobić, to być blisko mojego Okruszka, aby czuł się bezpiecznie. Nie będę pisać, że dysponuję bezgraniczną cierpliwością, bo były dni/ wieczory, kiedy krzyczałam lub płakałam w poduszkę. Jednak, chyba jak każda Mama, mam w sobie pokłady anielskiej cierpliwości. Brałam wtedy głębokie wdechy i nucąc ulubioną kołysankę wyruszałam na "pochód" po mieszkaniu. Całowałam w maleńkie czółko, gładziłam policzki i cierpliwie czekałam, aż ukochane oczka zamkną się ze snem na rzęskach. Wtedy po raz kolejny wyryłam w sercu dewizę z egzaminów na studiach: "NIE ZAPOMNIJ ODDYCHAĆ!". Polecam! Pomaga!

OPANOWANIE
Dzieci są jak gąbka. Chłoną cały świat, nasze emocje. Doskonale je wyczuwają. Dlatego jeśli Twoja cierpliwość jest już na granicy, poproś aby Maluszka uśpił Tata lub Babcia. Twój stres zostanie szybko wychwycony i Dziecko nie zaśnie tak szybko, jakby sugerowało Jego zmęczenie. 
Kiedy Maluch zacznie stawiać pierwsze kroki, zobaczysz jak bardzo będziecie musieli być opanowani. Pamiętaj, żeby na upadki i potknięcia reagować w stonowany sposób. Twoja reakcja nauczy Dziecko, jak samo powinno reagować w takich sytuacjach. Dotyczy to wszystkich działań. Ważne, żeby pokazać Dziecku, że mimo iż jest trudno lub nawet może nas coś zaboleć, to nie warto się poddawać, że trzeba próbować konsekwentnie dalej.

DOCIEKLIWOŚĆ
 Mamy to najlepsi detektywi świata! Szybko uporają się z zagadką długiego płaczu swojego Maluszka. Niczym profesor, z laboratoryjną dokładnością odszukują alergen w diecie swojej Pociechy. 
I taka dociekliwość przyda Ci się w sklepie. Dzięki niej nie kupisz zabawek bez atestów czy produktów żywnościowych "świecących w ciemności" 😉 Zdecydowanie korzystnie wpłynie to na zdrowie Maluszka.
Dzięki dociekliwości pamiętam, żeby idąc do pediatry, mieć ze sobą listę pytań i wątpliwości do wyjaśnienia. Nie odpuszczam nawet jednego punktu z listy. Bacznie obserwuję poczynania lekarza i pytam, jeśli czegoś nie wiem lub nie rozumiem. Pamiętaj, że jak już lekarz orzeknie, co jest Maluchowi, powinien szczegółowo wyjaśnić to Rodzicowi. Nasza wizyta to minimum 15 minut.
Pamiętaj, że nie ma nic złego w stawianiu pytań, szukaniu odpowiedzi, dociekaniu prawdy. Ułatwi Wam to życie, poprawi jego komfort i na pewno korzystnie wpłynie na wiele jego aspektów.

CZUŁOŚĆ
Tej "supermocy" chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać. Czułość jest potrzebna nam wszystkim! To właśnie dotyk jest jednym z najlepiej rozwiniętych zmysłów u Maluszka. Bliskość Rodzica, jest dla Dziecka niezbędna, działa leczniczo- wcześniaki są przytulane przez Rodziców w ramach terapii. Maluszki, które są przytulane mają wyrównany uśmiech i unormowaną pracę małego serduszka. Kangurowane wcześniaki szybciej opuszczają szpital.
Nie martw się, że przesadzisz z czułością! Tego nie da się przedawkować. Niestety często wmawia się nam, Rodzicom, że to złe- to jednak relikt czasów, kiedy preferowano tzw. "zimny chów dzieci". Udowodniono jednak, że nie wpływa to korzystnie na zdrowie i rozwój Dzieci, a wręcz może być szkodliwe.
Głaszcz, tul, przytulaj, noś i kołysz. Jeśli Maluszek tego potrzebuje, daj Mu taką czułość, jaka sprawi Wam przyjemność i pomoże być szczęśliwym. Olej hasła "Nie noś, bo przyzwyczaisz"! Skoro kołysałaś w brzuchu Dziecko przez 9 miesięcy, to i tak jest do tego przyzwyczajone. Kochaj, ściskaj, rozpieszczaj. Na zdrowie!


PAMIĘTAJ! NIE DAJ SOBIE WMÓWIĆ, ŻE JESTEŚ ZŁYM RODZICEM! Każdy z nas popełnia błędy, czasami bez możliwości ich naprawienia, ale nie czyni Cię to złym Rodzicem! KOCHAJ SWOJE DZIECKO NAJMOCNIEJ, JAK TYLKO POTRAFISZ! Reszta jakoś się ułoży...

piątek, 13 września 2019

Nalewka z zielonej pietruszki Św. Hildegardy

Święta Hildegarda z Bingen po dziś dzień inspiruje lekarzy i innych uczonych. Żyła w średniowieczu, była mniszką, kompozytorką i wybitną zielarką. Uważała, że człowieka należy traktować całościowo- łącznie ciało i duszę. Pojmowała medycynę jako współdziałanie czterech obszarów: boskiego, cielesnego, duchowego i kosmicznego. 
Św. Hildegarda układała diety. Uważała, że podstawę powinien stanowić orkisz. Odradzała za to spożywania śliwek, ponieważ twierdziła, że "wysysają" one zdrowe soki z człowieka.
Publikacje św. Hildegardy dotyczące medycyny ludowej przyczyniły się do nadania jej miana "pierwszej niewiasty pośród lekarzy i przyrodników Niemiec".
Mniszka pozostawiła wiele receptur zielarskich. Wśród nich znaleźć można liczne nalewki. Ja polecam Wam nalewkę z zielonej pietruszki. Pomaga przy zdenerwowaniu i stresie, a nawet przy dusznicy bolesnej. Wino łagodzi kłucia sercowe i wzmacnia serce. Warto przy takich dolegliwościach zażywać 2-3 łyżki dziennie.
W natce pietruszki ukryte są właściwości lecznicze
Składniki:
10 łodyg zielonej pietruszki
1 l wina gronowego
2 łyżki octu winnego
0,3 kg miodu

Pietruszkę (łodygi razem z liśćmi), zalać winem. Dodać ocet i gotować 10 minut. Lekko przestudzić i dodać miód, po czym gotować kolejne 4 minuty. Odcedź i przelej do czystych butelek. Zamknij i na chwilę przekręć je do góry nogami- ja wkładam buteleczki w długą szklankę. Po kilku minutach możesz odwrócić butelki, a po całkowitym wystudzeniu odstaw je w ciemne miejsce.

WAŻNE!
Najlepiej, żeby buteleczki na nalewki były z ciemnego szkła.

środa, 4 września 2019

Czy w ciąży mogę?

Kosmetyki i zabiegi w gabinetach kosmetycznych są coraz skuteczniejsze. Ale wiele z nich wnika w głębokie partie skóry, więc przyszłe Mamy zastanawiają się, czy są dla nich i ich Maleństwa bezpieczne. Większość producentów na etykietach, czy instrukcjach nie umieszcza ostrzeżeń, zakazów ich stosowania przez kobiety ciężarne. Niby nie ma zakazów, ale... no właśnie, ale czy oby na pewno w ciąży wolno?
Ciąża to nie powód, żeby przestać o siebie dbać!
MOŻESZ STOSOWAĆ ZWYKŁE KOSMETYKI!
Jeśli Twoja skóra nadal dobrze reaguje na dotychczas używane kosmetyki, nie musisz ich zmieniać. Jeśli jest inaczej, warto rozważyć kosmetyki dedykowane ciężarnym. Ich skład jest łagodniejszy, podobnie zapach. Wiele z nich była już testowana przez ciężarne, dzięki czemu wiadomo, że nie powinny Cię uczulić.
Nie musisz rezygnować z kremów przeciwzmarszczkowych, jeśli używałaś ich przed ciążą. Zwróć uwagę czy nie zawierają retinolu, kwasów owocowych, bo mogą zwiększać ryzyko przebarwień.
Możesz nakładać olejki pielęgnacyjne. Migdałowy pomoże zapobiec rozstępom. Idealnie zastąpią balsamy. Ważne aby nie zawierały sztucznych barwników i aromatów, które mogłyby podrażnić skórę.

KĄPIELOWE ROZTERKI
To mit, że kobiety w ciąży nie mogą kąpać się w wannie. Jedynym przeciwwskazaniem jest wysoka temperatura wody. Nie powinna przekraczać 37 stopni. Kiedy woda będzie gorąca możesz zasłabnąć. Istnieje też ryzyko odklejenia łożyska. Kąpiel nie powinna być również dłuższa niż 15 minut, aby nie wysuszyć skóry.
Do kąpieli możesz dodać soli. Ale mogą one wysuszać skórę, dlatego kiedy już wyjdziesz z wanny użyj balsamu lub olejku.
Dozwolone są również kąpiele ziołowe. Lawenda pozwoli Ci się wyciszyć, a rumianek złagodzi podrażnienia. Nie wolno stosować olejków z kopru włoskiego, jałowca,  szałwii, majeranku, mięty pieprzowej, rozmarynu i tymianku!
Możesz korzystać z dobrodziejstw mat masujących (mod warunkiem, że strumień nie będzie zbyt silny), a także wanien ze światłoterapią ( ważne aby temperatura nie przekroczyła 37 stopni!).
Kąpiel pomoże Ci odprężyć się po całym dniu...
SOLARIUM
Nie, nie i jeszcze raz nie!!! Solarium jest szkodliwe, nawet kiedy nie jesteś w ciąży. Lampy, dzięki którym opalasz się w solariach emitują szkodliwe promienie UVA. Skóra i całe ciało mocno się nagrzewają, a to może spowodować odklejenie się łożyska. 

SPA (w ośrodku i domowe)
Do SPA zawsze warto wyjechać, bo taki wyjazd pozwoli Ci się odprężyć. Dobry ośrodek pomoże Ci dobrać odpowiednie do Twojego stany zabiegi. Pamiętaj, aby w ankietach i na pytania specjalistów odpowiadać szczerze, a wtedy pobyt w SPA będzie miłym wspomnieniem i na pewno Wam nie zaszkodzi.
Peelingi na pewno Ci nie zaszkodzą. Możesz peelingować twarz i ciało. Wybieraj te z naturalnymi składnikami, drobnoziarniste. Nie wolno w ciąży wykonywać peelingów chemicznych w gabinetach medycyny estetycznej. 
Możesz wykonywać zabiegi depilacji, ale tylko w formie golenia i z użyciem kremów. Raczej unikaj wosku i depilatora. Bezwzględnie nie wolno stosować depilacji laserowej, z wykorzystaniem ultradźwięków, elektrolizy czy prądu. Nikt nie badał jaki mogą mieć wpływ na ciężarną i Dziecko, bo takie testy byłyby nieetyczne, a więc nie ryzykuj!
Skorzystaj z masażu. Pozwoli Ci się wyciszyć, odprężyć i zrelaksować. W domu możesz masować sama miejsca narażone na rozstępy. 
Nie korzystaj z jacuzzi i sauny. Temperatury są w nich zbyt wysokie. Może to spowodować powikłania ciąży, omdlenia, zasłabnięcia, a nawet krwotoki.
Jeśli chodzi o walkę z cellulitem, wybierz kremy dla przyszłych mam. Warto ich stosowanie skonsultować z lekarzem prowadzącym ciążę.

WŁOSY I PAZNOKCIE
Odstaw wszelkie specyfiki doustne, ponieważ ich składniki mogą dublować się z tymi, które zawierają suplementy dla kobiet w ciąży.
Spokojnie możesz malować paznokcie. Lakier nie wpłynie negatywnie na Twoje Maleństwo ani na Ciebie. Zaleca się zmycie lakieru przed porodem, aby lekarze mieli możliwość obserwować Twoją płytkę paznokciową.
Podobnie jest ze sztucznymi paznokciami. Nie ma dowodu na ich szkodliwość. Warto przemyśleć robienie paznokci akrylowych ze względu na drażniące zapachy preparatów. Potrafią być bardzo nieprzyjemne.
Jeśli chodzi o farbowanie włosów zdania są podzielone, Jako, że nie ma ostatecznych dowodów, że nie szkodzą, lepiej wstrzymać się z tym do końca pierwszego trymestru, kiedy wszystkie narządy Dziecka będą już ukształtowane. Pamiętaj, żeby używać naturalnych fab, bez amoniaku!
Jeśli chodzi o stylizację włosów, lepiej zrezygnować z lakierów, ponieważ większość z nich zawiera ftalany, a te są szkodliwe dla płodu. Bezpieczniej będzie używać żeli do stylizacji.

TRZYMAJCIE SIĘ ZDROWO!!!

Tekst powstał we współpracy i w konsultacji z moim lekarzem ginekologiem oraz z zaprzyjaźnionymi farmaceutami.