wtorek, 30 lipca 2019

Moc borówek

Lubicie borówki? Wiecie, że są bardzo zdrowe? Obecnie w Polsce najbardziej popularna jest borówka amerykańska, jednak warto zwrócić uwagę na borówkę brusznicę, która w Polsce jest chyba od zawsze. Inaczej borówka czerwona, czerwona jagoda czy borówka wiecznozielona. Powszechnie wykorzystuje się owoce i liście. Czasami bywa mylona z żurawiną. Jedne i drugie wyróżniają się czerwonym kolorem owoców i mocno kwaśnym smakiem. Owoce żurawiny są większe i niejednolicie pokryte kolorem. Leży poziomo przy ziemi, nie ma pędów pionowych. Najczęściej rośnie na bagnach torfowych. Borówka to niewysokie krzaczki, a jej owoce są drobniutkie i mocno czerwone, dobrze wybarwione. Rośnie w lasach sosnowych i mieszanych- na pewno niejednokrotnie widzieliście je podczas spacerów po lesie.
Borówkę można wykorzystać do produkcji dżemów i konfitur, a także leczniczych nalewek i naparów.  Borówki chronią naczynia krwionośne przed stanami zapalnymi oraz przed szkodliwym działaniem stresy wywołanym przez wolne rodniki. Co ważne, zmniejszają ryzyko wystąpienia zawału i udaru mózgu. Gotowe preparaty możesz kupić w aptece lub sklepie zielarskim, ale możesz też przygotować je w domu, co szczególnie polecam.

Borówkę znajdziecie podczas spacerów po lesie
 
Nalewka z owoców borówki
Składniki:
1 kg owoców
1 l spirytusu 96%
0,5 kg cukru
1 l wody

Sposób przygotowania.
Dojrzałe, czerwone owoce oczyść, umyj i lekko pognieć. Włóż do słoja i zalej spirytusem. Odstaw w ciepłe miejsce do czasu, aż owoce wyblakną. Po tym czasie ugotuj syrop cukrowy (z 1 l wody i 0,5 kg cukru). Ostudź i dolej do niego nalew spirytusowy. Przefiltruj i rozlej do butelek nalewkę o jasnoczerwonym kolorze i kwaskowatym smaku.


Nalewka z owoców borówki
Składniki:
0,2 kg owoców
1,5 l spirytusu 70%

Przygotowanie.
Oczyszczone borówki namocz w alkoholu na dwa tygodnie. Po tym czasie przefiltruj nalew i rozlej do butelek. Nalewka poprawia trawienie, ma właściwości antyseptyczne i przeciwbiegunkowe. Może być wykorzystywana jako preparat hipoglikemizujący. Przyjmuje się 20 kropli dwa razy dziennie w znacznych odstępach od posiłków.

Wywar z borówek
Składniki:
3 łyżki owoców
1 l wody

Przygotowanie.
Owoce borówki ugotuj w 1 l wody. Kiery wywar zacznie wrzeć, zmniejsz ogień i utrzymuj stan wrzenia ok 5 minut. Następnie odstaw miksturę na 10 minut i przecedź. Gotowe.
Pij 3 szklanki dziennie. Pomoże Ci zwalczyć biegunkę i infekcje dróg moczowych. Łagodzi, a nawet niweluje ból spowodowany przez hemoroidy.

czwartek, 25 lipca 2019

Śpij Dziecinko mała

Każdy wie, że Maluszki potrzebują dużo snu. Ma on ogromny wpływ na ich rozwój- tak fizyczny, jak i psychiczny. Wokół snu Dziecka narosło wiele mitów. Rodzice wciąż się zastanawiają jak długo powinno spać, czy nie za mało śpi w ciągu dnia? Czy powinno od razu spać samo czy lepiej we wspólnym łóżku? Jak poprawić jakość snu Pociechy? Czy nie popełniamy błędów przy usypianiu? Lista pytań ciągnie się w nieskończoność. Warto pamiętać, że kto pyta nie błądzi, a więc wszystkie Wasze obawy może rozwiać pediatra. Korzystajcie z wiedzy lekarzy, bo ona jest dla Was i Waszych Maluszków!
Sen jest bardzo ważny dla zdrowego rozwoju Dziecka
Noworodki potrafią przespać nawet ok 18 godzin dziennie (łącznie w ciągu dnia i w nocy). Kiedy ciut podrosną śpią ok 11-17 godzin na dobę. Skąd te rozbieżności? Każde Dziecko jest inne i ma inne, indywidualne zapotrzebowanie na sen. Są Dzieci, które śpią krótko, ale i takie, które budzą się tylko na karmienie. Sporo zależy od temperamentu Niemowlaka, ale i od rytmu i stylu życia całej rodziny. Jeśli Twoje Dziecko nie chce spać, nie panikuj. NIGDY nie podawaj żadnych leków uspakajających  i nasennych! Takie środki powodują depresję mózgu i zaburzają jego funkcjonowanie, ponadto mogą powodować bardzo ciężkie powikłania, w tym śmierć! Jeśli stwierdzisz, że Maluszek nie wysypia się, a Jego sen jest "dziwny", zbyt nieregularny, czas snu i czuwania jest zaburzony, idź do pediatry! Nigdy nie konsultuj tego na forach dla Rodziców czy wśród znajomych. Tylko lekarz  może podjąć konkretne decyzje, jeśli takie będą potrzebne.

Sen to nie tylko odpoczynek. Zaburzenia snu niekorzystnie wpływają na rozwój Malucha, co może mieć konsekwencje w przyszłości. Jeśli Maluszek jest wyspany ośrodek w mózgu odpowiedzialny za zapamiętywanie funkcjonuje prawidłowo. Pozwala Mu to utrwalać sobie wszystko czego nauczył się w ciągu dnia- nowe czynności ruchowe czy koordynacyjne. Sen sprzyja rozwojowi systemu immunologicznego, zapobiega otyłości i wspomaga wydzielanie hormonów (podczas snu uaktywnia się en odpowiedzialny za wzrost).
Maluszek nie potrzebuje poduszki, musi mieć wygodne ubranko. Ułóż Dziecko w pozycji bezpiecznej!
Gdzie powinno spać Dziecko? Ta decyzja należy do Rodziców. Nie ma jednej słusznej opcji. Jedne Maluchy będą od początku spać same, inne nie zasną bez ciepełka Mamy, jeszcze inne będą potrzebowały spać z Rodzicami tylko podczas choroby. Zupełnie inaczej jest w przypadku pozycji Maluszka podczas snu. Wytyczne są bardzo konkretne. Preferowana jest pozycja bezpieczna- na wznak lub na boku. Zapewnia ona drożność dróg oddechowych, a to bardzo istotne w profilaktyce zapobiegania śmierci łóżeczkowej. Dziecko powinno spać bez poduszki, nie jest Mu potrzebna. Przykrywaj Pociechę lekką kołderką, z naturalnych materiałów, tak aby zapewnić cyrkulację powietrza w razie, gdyby Smyk zaciągnął nakrycie na główkę. Podobne zasady dotyczą piżamek- muszą być wygodne, przewiewne, z naturalnych materiałów. Nie przegrzewaj Dziecka! Wystarczy jeśli w pokoju będzie ok 21 stopni.

Nie zapominajmy o wieczornych rytuałach. Są bardzo ważne, bo pomagają uporządkować ten mały słodki świat. Dzięki nim Maluchy czują się bezpieczniej, pewniej, nie zaskakują ich z pozoru proste czynności. Specjaliści zalecają powtarzanie tych samych czynności o zbliżonych porach. Dobrze rozpocząć je ciepłą kąpielą, która rozluźni małe mięśnie, zrelaksuje i podziała nasennie. Po kąpieli chwila na czułości- masaż, całowanie paluszków, brzuszka, czułe dotykanie małych plecków czy rączek podczas pielęgnacji, nakładania balsamu czy emulsji. Pamiętaj, że "dorosłe" produkty nie są odpowiednie dla Maluszka- musi mieć On swoja kosmetyczkę. Im będzie ona "uboższa", tym lepiej. Kosmetyki dostosuj do wieku Dziecka i potrzeb Jego skóry! Po tych "pielęgnacyjnych czułościach" warto przeczytać Skarbowi bajkę lub opowiadanie, może rymowankę. Pamiętaj, czytaj Dziecku minimum 20 minut dziennie- codziennie! To ważne dla Jego rozwoju. Czytaj, nawet jeśli już zaśnie- mała główka nadal pracuje ;) Jeśli Maluch lubi kołysanki, koniecznie Mu śpiewaj! W internecie znajdziesz całe zestawienia kołysanek wraz  z ich tekstami i linią melodyczną.

Pamiętaj, ZDROWY SEN TO ZDROWE DZIECKO! Zadbaj o to, aby Twój Maluszek wysypiał się i pomagaj Mu w tym.
A teraz już śpij... tak pięknie, a ja będę oddychać szeptem....

wtorek, 23 lipca 2019

Nalewka z głogu

Głóg to ciernisty krzew. Czasami przypomina niewielkie drzewko. To krzew dość powszechny. Rośnie w lasach, na łąkach, skrajach pastwisk, spotykamy go w ogrodach, parkach, pasach zieleni wzdłuż ulic, a często wykorzystywany jest przy tworzeniu żywopłotów.  Kwitnie w maju lub czerwcu czarując swoim słodkim zapachem, aby jesienią rozkochiwać w swych krwistoczerwonych owocach.

Do celów leczniczych wykorzystuje się rozkwitające kwiatostany z najbliższymi liśćmi (2-5). Trzeba je wtedy suszyć dość szybko, ponieważ jeśli proces trwa zbyt długo, albo pognieciemy je podczas zbioru, ściemnieją i stracą wartości lecznicze. Właściwości lecznicze posiadają również owoce głogu. I tu są dwie szkoły- jedna mówi, że owoce zbieramy zaraz po dojrzeniu, a druga, że dopiero po pierwszych przymrozkach.
Kolor dojrzałych owoców głogu zachwyca
Jak zrobić leczniczą nalewkę? To bardzo proste. 0,5 kg dojrzałych i oczyszczonych owoców zalej szklanką alkoholu (spirytusu jeśli chcesz uzyskać mocniejszy nalew lub wódki- wtedy będzie łagodniejsza w smaku). Odstaw na tydzień. Po tym czasie odcedź nalew przez materiał/płócienną ściereczkę i zlej do butelki. Tak przygotowaną nalewkę przechowuj w ciemnym miejscu.

UWAGA! Przed rozpoczęciem zażywania nalewki z głogu konieczna jest konsultacja z lekarzem. Szczególnie ważne jest to w przypadku osób chorych na dusznicę! 

Nalewka rozszerza naczynia krwionośne. Chroni przed atakami dusznicy bolesnej. Stosuje się ją przy zawrotach i bólach głowy. Pomaga przy ogólnym zmęczeniu.
Wyroby z głogiem stosuje się przy leczeniu chorób serc w wieku starczym (przede wszystkim przy miażdżycy), w dusznicy bolesnej. Preparaty z wyciągiem z głogu zalecane są przy zaburzeniach ciśnienia krwi, nadciśnieniu, przewlekłej niewydolności wieńcowej. Wspomagają leczenie postępującego osłabienia mięśnia sercowego na tle zaburzeń metabolicznych po przebytych chorobach zakaźnych, a także upośledzone krążenie krwi w naczyniach mózgowych.
Moc głogu znana jest już od wieków- jego krzaki znajdziecie przy wielu ruinach starych zamków

środa, 17 lipca 2019

Jak zadbać o skórę Maluszka?

Kiedy maleńki Człowiek przychodzi na świat, Jego skóra przechodzi swoistą rewolucję. W końcu tyle miesięcy otaczały ją wody płodowe, a teraz nagle "atakują" ją powietrze, kremy, woda czy tkaniny. Musi minąć trochę czasu nim przywyknie do nowych warunków. Mogą pojawić się objawy, które wywołają Twój niepokój. Nie martw się, to minie. Ale pamiętaj, że właściwa pielęgnacja to podstawa.

DELIKATNOŚĆ
Delikatna skóra Twojego Dziecka łatwo może ulec urazom. Zwróć więc uwagę na kilka rzeczy. Pamiętaj żeby pieluszka nie była zbyt mocno zaciśnięta, aby nie spowodować otarć. Po kąpieli osuszaj skórę powoli, lekko dotykając- nigdy nie pocieraj. Jakie ubranka będą najlepsze? Z naturalnych tkanin. Jeśli mają guziczki (również te ozdobne), suwaki, napy czy inne zapięcia lub nawet zagniecenia czy zakładki, mogą podrażniać Maluszka lub nawet sprawiać ból. Niech na nich nie leży. Uważaj zapinając je podczas ubierania i odpinając przed zdejmowaniem ubranek.
Specjalne ręczniczki kąpielowe pomagają w delikatnym osuszaniu skóry. Możesz używać specjalnych kremów/ balsamów.
IM MNIEJ TYM LEPIEJ
Na początku skóra Dziecka jest tak delikatna (można mieć wrażenie, że jest przezroczysta) i nie od razu spełnia swoją funkcję ochronną. Ponadto chłonie wszystko jak gąbka. I tu musisz zastosować zasadę, że mniej znaczy więcej. Na start wystarczy woda, maść do pośladków i ewentualnie bardzo delikatny płyn do mycia dedykowany Dzieciom od 1 dnia życia. Świetnie jeśli kosmetyki te posiadają atest instytucji przyjaznych Dzieciom, takich jak Instytut Matki i Dziecka. Zwracaj uwagę na skład kosmetyków. Im jest krótszy tym lepiej. Jeśli masz obawy lub wątpliwości, wybór kosmetyków możesz skonsultować z lekarzem Maluszka.

SUCHO
To jedna z rzeczy, o których musisz pamiętać. Pojawia się mały paradoks, bo musisz jednocześnie dbać o to, aby skóra Twojej Pociechy nie była przesuszona, a także aby nie zrobiła się wilgotna. To szczególnie trudne podczas używania pieluszek. Producenci wciąż je udoskonalają, ale nawet najbardziej nowoczesne nie są w stanie zastąpić uwagi opiekuna, który będzie je regularnie zmieniać, sprawdzać, aby nie przeciekły. Jeśli nie zrobicie tego na czas, drobinki moczu czy kupy mogą podrażnić, a nawet doprowadzić do pieluszkowego zapalenia skóry. Jak tego uniknąć? Zmieniaj często pieluszki, a podczas zmiany myj pupę Dziecka- najlepiej ciepłą, przegotowaną wodą. Spokojnie, nawilżane chusteczki nie są wyznacznikiem, że jesteś złą Mamą. Jednak lepiej będzie, kiedy będziesz ich używać tylko w wyjątkowych sytuacjach np. podczas wyjazdu, spaceru czy wizyty u lekarza. Nie zapomnij umyć wszystkich fałdek i pachwin, a kiedy je osuszysz, posmaruj je cieniuteńką warstwą kremu.
Chusteczki nawilżane nie są złe, ale używaj ich jak najmniej ;)
ZASADA 5 MINUT
Wiesz, że nie musisz kąpać Dziecka codziennie? Ale musisz pamiętać, że podczas kąpieli może się Ono relaksować i dlatego warto rozważyć wprowadzenie kąpieli do codziennych rytuałów. Pamiętaj, że kąpiel Maluszka nie powinna być długa. Pięć minut w zupełności wystarczy. Zaleca się temperaturę 37 stopni. Spokojnie sprawdzisz ją specjalnym termometrem. To zapobiegnie nadmiernemu przesuszaniu się delikatnej skóry.

NIE PRZEGRZEWAJ
Dotknij karku Dziecka. Jeśli skóra tam jest gorąca lub spocona, to jest Ono za grubo ubrane i mały organizm tak próbuje sobie z tym poradzić. Sprzyja to pojawieniu się tzw. potówek i podrażnień, a także infekcji. Ubieraj więc Pociechę stosownie do pogody, najlepiej na tzw. cebulkę, aby móc regulować grubość ubrania. Przyjęła się zasada, że Dziecko powinno mieć jedną (!) warstwę ubrań więcej niż dorosły.
Pamiętaj też, aby przy zmianie pieluszki chwilkę wietrzyć pupę Maluszka. Taka chwilka pomoże uniknąć potówek i podrażnień.

środa, 10 lipca 2019

Olbrzymy i Krasnale. Porządek musi być!

Ileż to opowieści o Olbrzymach i Krasnalach krąży po świecie, które opowiada się Dzieciom przed snem. Jedne straszne, ku przestrodze, a inne wesołe lub nawet śmieszne, aby ucieszyć małe serduszko. Pokażę Wam dziś książkę, w której znajdziecie opowiadania z ich świata zwanego "Krasnalowem".
Olbrzymy i Krasnale. Porządek musi być!
Kilka danych technicznych:
Tytuł: Olbrzymy i Krasnale. Porządek musi być!
Seria: Olbrzymy i Krasnale.
Autor: Dorota Skwark
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2013
Wydawca: O-Press
Liczba stron: 20
Format: 20 x 24,5 cm
Wiek: nie wskazano
Cena wydawcy: 11 zł
Kto ma ochotę na "Magiczny napój" Krasnali?
Książeczkę rozpoczyna list od króla Krasnalowa, Krasnoluda Wielkiego, który zachęca do przeczytania wszystkich opowiadań. Przeczytamy więc o przygodach zabawnych Krasnali oraz Ojejka- ich przyjaciela olbrzyma, a także leśnych zwierzątek. W książce znajdziemy trzy pięknie ilustrowane opowiadania: Magiczny napój, Gród bobrów i Loteria dla maluchów.

Chcecie wiedzieć co się wydarzyło w Kasnalowie? Jakie przygody spotkają Krasnali i ich przyjaciół? Koniecznie musicie przeczytać całą książeczkę.
 Czy Bobry niszczą las?
Co mnie zachwyciło w tej niewielkiej książeczce? Przede wszystkim przepiękne kolorowe ilustracje. Napisana niezwykle pogodnym i przyjaznym dla dzieci językiem. Czcionka jest duża i oczy nie męczą się podczas czytania, dlatego to świetna książka dla początkującego małego czytelnika.
Jaką "Loterię dla Maluchów" zorganizowano? Przeczytajcie trzecie opowiadanie
POLECAMY Z PIOTRUSIEM!

czwartek, 4 lipca 2019

Kubuś i dobre maniery

Któż nie zna sympatycznego misia w czerwonej bluzeczce? Ileż to produkcji sygnowanych nazwiskiem Disney, w których owy sympatyczny zwierzak sie pojawia, zawładnęło ekranami kinowymi, jak i tymi mniejszymi w naszych domach? Kubuś Puchatek, bo o nim mowa, lubiany jest zarówno przez Dzieci, jak i przez dorosłych. Pluszak ze Stumilowego Lasu uczy, bawi, wzrusza od lat. Zdarzyło mu się wywołać również kontrowersje, ponieważ "dopatrzono się", że Kubuś hasa po Lesie bez dolnej części ubrania, a przecież to takie "gorszące". Ale dziś nie o tym. Dziś o pięknej książce, którą ostatnimi czasy otrzymał w prezencie Piotruś.
Kubuś i dobre maniery- Wasze Dziecko pokocha ką książeczkę
Kilka danych technicznych:
Tytuł: Kubuś i dobre maniery
Tytuł oryginału: Book of Manners
Seria: Kubuś i Przyjaciele
Autor: Mary Hogan
Ilustracje: John Kurtz
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2015
Wydawca: Egmont Polska Sp. z o.o.
Liczba stron: 176
Format: 19,5 x 19,5 cm
Wiek: 3-5 lat
Cena wydawcy: 29,99 zł

 Format książeczki sprawia, że Dziecko chętnie po nią sięga. Podzielona jest na osiem rozdziałów, których tytuły zaciekawią Malucha. Ilość tekstu jest niewielka, poradzi sobie z nim początkujący czytelnik. Litery są duże, wyraźne, czcionka jest "przyjemna dla oka". W stosunku do tekstu, ilustracje zajmują ok 70%. Kolorystyka, jak i sama kreska, sprawiają, że przyjemnie się je ogląda, nie wywołują skrajnych emocji. Postacie są uśmiechnięte i zachęcają Dziecko do poznawania podstawowych zasad właściwego zachowania. W każdym rozdziale znajdziemy wierszyk- mruczankę. Warto zachęcić Dziecko, aby wymyśliło linie melodyczną i zaśpiewało, a może nauczy się którejś z rymowanek?

Na początek mamy "Dobre maniery". W tym rozdziale Krzyś wyjaśnia Puchatkowi czym są dobre maniery i że to bardzo nieładnie mlaskać podczas jedzenia lub mówić z ustami pełnymi miodu. Miś dostrzega wartość słów "proszę" i "dziękuję".

"Idziemy w odwiedziny". Krzyś z Misiem wybierają się w odwiedziny do Prosiaczka. Dziecko pozna zasady wizyty. Puchatek wie, że trzeba przywitać się z gospodarzem, używać słów "dziękuję" i "proszę", jeść poczęstunek powoli, grzecznie i pomóc posprzątać. Warto poświęcić gospodarzowi uwagę i docenić jego starania. Uprzejme pożegnanie jest tak samo ważne, jak powitanie.

"Gry i zabawy". W tym rozdziale do Puchatka i chłopca dołącza Tygrys. Skacze po Misiu, ale po chwili rozumie swój błąd, przeprasza go i proponuje zabawę patykami rzucanymi na wodę. Kiedy zaczyna przegrywać, wpada na pomysł oszustwa. Po zrozumieniu swojego błędu, przeprasza i stara się go naprawić. Uczy to Dzieci, że warto być uczciwym i szanować innych podczas zabawy.

"Idziemy na przyjecie". Pewnego dnia, wszyscy w Stumilowym Lesie otrzymują zaproszenie na urodziny Maleństwa. Kubuś z radością przygotowuje się do niego- umył nawet pyszczek i łapki. Choć sam najbardziej ucieszyłby się z miodu, wie, że dla Maleństwa nie będzie to dobry prezent. Postanawia podarować mu rysunek z pikniku i wyrusza w drogę. W pewnym momencie zauważa pszczoły i od razu chce się dobrać się do ich miodu. Na szczęście w porę pojawia się Prosiaczek i razem idą dalej. Trzeba pamiętać o tym,  żeby nie zgubić prezentu i nie spóźnić się na przyjęcie, bo to bardzo niegrzeczne.

"Nakrywamy stół". Kubuś wraz z Prosiaczkiem docierają na przyjęcie. Wita ich rozentuzjazmowane Maleństwo, ale po  reprymendzie Kangurzycy, troszkę się uspakaja. Bardzo cieszy się z otrzymanych prezentów, choć żołędzie od Prosiaczka nie są jego ulubionym przysmakiem. Kangurzyca prosi aby Puchatek rozłożył sztućce na stole. Pomaga mu w tym Krzyś, który wzoruje się na rysunkach z książki przygotowanych przez Kangurzycę. Stół został pięknie nakryty, bo wszyscy sobie pomagali.

"Przy stole". Nie trudno zgadnąć, że w tym rozdziale znajdziemy wskazówki, jak zachowywać się przy stole. Przyjęcie Maleństwa to przecież ważna sprawa. W zabawny sposób pokazane są zachowania niemile widziane przy stole. Wprost wskazane są te właściwe. Bohaterowie pocieszają, że czasami popełniamy błędy, ale warto przeprosić i więcej tak nie robić. Po przyjęciu wszyscy pomogli posprzątać i dopiero wtedy poszli się bawić.

"Telefon". Rozdział, którego nie mogło zabraknąć! Po powrocie z przyjęcia Krzyś próbuje nauczyć Misia jak prawidłowo odbierać telefon i prowadzić rozmowę. Dla Kubusia to chyba jednak zbyt wiele, nie potrafi sobie niektórych rzeczy wyobrazić. W końcu to Mis o bardzo małym rozumku. Krzyś podaje wiele przykładów dobrego zachowania. Najważniejsze jednak aby być miłym dla innych i nikomu nie robić krzywdy. Prawda, że łatwo zapamiętać?

"Podziękowanki". To już ostatni rozdział w naszej książeczce. Krzyś uczy Kubusia Puchatka, że warto dziękować- nawet za małe rzeczy. Wspólnie robią laurkę dla Kangurzycy i Maleństwa, aby podziękować za garnek miodu, który podarowali Puchatkowi.

Przyjemnej lektury i nie zapomnijcie podziękować sobie za wspólne czytanie 😉