piątek, 29 kwietnia 2016

Wiosenne przebudzenie

Wiosna w tym roku bardzo nas zaskakuje
Raz słońce, raz niebo chmurami zasnuje

I czasami ciężko rozpoznać porę roku
Bo zmienna pogoda na każdym kroku

Jednego dnia zbieramy kwiaty do bukietu pięknego
Nazajutrz lepimy bałwana wielkiego

A kiedy w południe sprawdzamy czy nadal jest wielki
Na ziemi jest tylko marchewka i czarne węgielki

Mama skrzybie szybki w samochodzie rano
Dowozimy zmarzniętym sarenkom siano

Bitwa na śnieżki tej wiosny tez była
Walczyła radośnie cała rodzina

Lecz nagle wybuchła- leniwa, radosna
I przyszła wreszcie zielona wiosna

Zakwitły śliwy, grusze, jabłonie
Przestały marznąć mamine dłonie

Czapki zimowej Synek już nie potrzebuje
Szaliczek gdzieś po podłodze się snuje

Kozaczki w pudełku ślicznie schowane
A półbuciki już powyjmowane

Wybuchła szybko zielenią soczystą
I czuć w powietrzu, że lato już blisko

Uśmiecha się Synek do Rodziców swoich
Znów się zaczną leśne podboje

Będą spacery i w piłkę granie
Będzie radosne w piasku grzebanie

I można dotknąć zielona trawkę
I wynieść z domu ulubiona zabawkę

Będą czeste radosne wyprawy
Na placu zabaw wiosenne zabawy

Tata nauczy jeździć rowerem
i pewnie upadek będzie nie jeden

Później zerwiemy czerwone tulipany
To bukiet będzie dla pięknej Mamy

Wszystkim nam razem będzie radośnie
Bo uśmiech nieodzownie towarzyszy wiośnie

Wszyscy teraz się uśmiechają
I dobry humor codziennie maja

Wszędzie porządki, trawy koszenie
Zaraz się zacznie przy grillu siedzenie

Pączki zielone, ptaki na drzewach
A każdy z nich tak pięknie śpiewa

To wiosenne jest przebudzenie
I teraz będzie przygód nowych wiele

Blog Conference Pznań 2016

Muszę się Wam pochwalić! UDAŁO SIĘ!!!! Pierwszy weekend czerwca spędzimy w Poznaniu na Blog Conference Poznań! Oj będzie się działo :D CUDOWNIE!!!!! Ależ jestem podekscytowana!


Walczymy o inhalator

Jaśkowe klimaty i Sanity akcję organizują
Wspaniały inhalator komuś sprezentują

"Akcja inhalacja"- tak się nazywa
I do zabawy wszystkich chętnych wzywa

Każdy chce dostać królika słodkiego
By był piękną ozdobą domu jego

Dlaczego królik ma do nas trafić
Spróbujemy to jakoś wytłumaczyć

Gdy wiosna nadchodzi, każdy kwiatek znów się rozwija
Duszności i alergia się u nas zaczyna

Choć Piotruś słodki i piękna jest każda Jego mina
Za zasmarkanym Skarbem nie zerknie żadna dziewczyna

Leci z oczka łezka za łezką
I pyłki w nosie tak bardzo łechcą

Już nosek mały zakatarzony
A oczka czerwone i podkrążone

I smutna minka Smyka mojego
Króliczek byłby przyjacielem Jego

Zawsze pomoże gdy będzie ciężko oddychać
Bo to królik, co nie będzie do norki zmykać

Nie będzie straszył wyglądem zwykłego inhalatora
Pomoże gdy będzie rodzinka chora

A żeby nie było, że sami bawić się chcemy
Informacją o konkursie się chętnie dzielimy

Zapraszam Was wszystkich, wrogowie i przyjaciele
A w szczególności Łukasza, Patrycję, Milenę, Kasię i Magdalenę

I niechaj królik do nas szybko przykica
By Piotruś mógł swobodnie oddychać

A więc życzymy wszystkim POWODZENIA!
A królikowi mówimy: DO ZOBACZENIA!

piątek, 22 kwietnia 2016

Piotruniu

Kiedy w brzuszku małe serduszko się zjawiło
Moje matczyne szybciej zabiło

Nie chciałam wiedzieć czy będziesz dziewczynka czy chłopcem
Byle byś było zdrowym, szczęśliwym Dzieckiem!

Kupowałam śliczne ciuszki i małe buciki
Robiłam na szydełku czapki, skarpetki, bibelociki

A wszystko w jasnych, pięknych kolorach
Róż i niebieski kazałam schować 

Imion tak wiele, więc wybrać które
Będziesz Agnieszką? Krzysiem? Wiktorem?

Aż wreszcie przyszła chwila szczęśliwa
Łza po matczynym policzku spływa

I tak się stała pełna rodzina
Gdy lekarz orzekł: "Ma Pani SYNA!"

I kiedy położna do policzka mego Cię przytuliła
To była dla mnie magiczna chwila

Gdy Cię ujrzałam już wszystko wiedziałam
"Piotr- wielki człowiek" tak Cię przywitałam

Później słów czułych wiele mówiłam
Gdy Twoje małe paluszki liczyłam

Piotrusiu, Skarbie, Ptysiu, Perełko
Ty jesteś dla mnie Pociechą wielką

Tak bardzo szybko Piotrusiu rośniesz
Przez lato, jesień, zimę i wiosnę

Mijają kolejne dzionki wspaniałe
A Ty nie jesteś już taki mały

Teraz jest żłobek, wkrótce przedszkole
Nim się obejrzę, będziesz już w szkole

Tupią codziennie Twe nóżki małe
Spędzasz radośnie dzionki całe

Masz już 2 latka, czas szybko leci
Przy Tobie słońce jaśniej mi świeci

Jesteś radością, mym oczkiem w głowie
Nasza Rodzina jest pełna dzięki Tobie

Piotrusiu jesteś życia mego sensem
Czegóż mogłabym chcieć więcej?

Uwielbiam Twoje piękne, ogromne oczy
I kiedy śpisz słodko w łóżeczku w nocy

Kiedy budujesz z klocków wierzę
Kiedy dostaję całuska od Ciebie

Kiedy rysujesz kolorowe kółeczka piękne
Wrażenie mam, że z dumy pęknę

Piotrusiu, Synku przyznać to muszę
Uwielbiam, kiedy szepczesz "Kocham moją Mamusię"...

wtorek, 12 kwietnia 2016

MARSZ... do wanny!!!

Dla wielu rodziców kąpiel Pociechy to wyzwanie. Dodatkowym utrudnieniem są protesty Dziecka czy też lęk rodzica, który obawia się czy oby na pewno wszystko robi dobrze.
Jednym z mitów jest konieczność kąpania niemowlaka w przegotowanej wodzie. Otóż jeśli Maluszek nie ma problemów ze skórą nie musicie kąpać swoich niemowląt w przegotowanej wodzie czy też kupować do tego celu wodę butelkowaną! Lekarze zalecają przegotowywać wodę jedynie do 2-3 tygodnia życia,choć to i tak bardziej dmuchane na zimne niż konieczność.
Kąpiel w "fiolecie". Znacie? Ileż się nasłuchałam od niektórych, że powinnam szybko iść do apteki po "fiolet"/kalium. Otóż popularny "fiolet" to nadmanganian potasu, czyli fioletowe kryształki, dostępne w każdej aptece bez recepty. Zaleca się stosowanie go przy odparzeniach pupki, podczas ospy, ponieważ chroni przed zakażeniami bakteryjnymi. Należy pamiętać, ze tak na prawdę kąpiel nie powinna być fioletowa, tylko lekko różowa- do kąpieli należy dodawać zaledwie 2-4 kryształki na wanienkę. Pamiętajcie też, że mitem są nawilżające właściwości takiej kąpieli. Kąpiel w nadmanganianie potasu lekko wysusza skórę, dlatego nie można zbyt często dorzucać do kąpieli tych kryształków.
Co sądzicie o codziennej kąpieli maluszków? Ja na początku byłam przekonana, że jest konieczna- przecież w szpitalu codziennie kąpano mój Skarb. Otóż Maluch nie musi być kąpany codziennie. Dzieci nie brudzą się tak jak my dorośli czy starszaki. Oczywiście warto myć Dzieci codziennie, to dobry rytuał, który pomaga uregulować dzień i odprężyć się. Czasami można jednak Maluszkowi "odpuścić" i "umyć na sucho" np. wacikami, czy w ostateczności chusteczkami. Taka "sucha kąpiel" nie powinna być jednak zbyt częsta. A co zrobić kiedy Maluszek słodko zaśnie? Utulić, okryć kołderką, ucałować na dobry sen i cieszyć się, że tak słodko śpi- popluskacie się następnego dnia ;)
Jeden z najgorszych mitów, jakich doświadczyłam, od kiedy mam Dziecko, to ten o niemyciu Dziecka podczas choroby. Aż mnie skręciło kilka razy! Przecież chory Maluch najczęściej poci się znacznie bardziej niż normalnie. A kiedy skóra jest tak przepocona i do tego nie myta, bakterie mają tam swoisty raj i mnożą się na potęgę. Dlatego właśnie NALEŻY myć chore dzieci codziennie! Korzystnym będzie zrezygnowanie z dłuższej kąpieli na rzecz szybkiego, letniego prysznica.

Pamiętajcie, ze Maluszek musi czuć się w kąpieli bezpiecznie. Nic tak nie koi jak pewny dotyk Rodzica! Trzymaj więc mocno i pewnie swoją Kruszynkę! Warto włożyć Smyka do wanienki owiniętego w ręczniczek lub pieluszkę i powoli ją rozwijać. Wtedy kontakt z wodą nie będzie mniej drastyczny. Zmocz na początek rączkę, paluszki, stopkę- niech Dziecko wie, co się z Nim dzieje. Powolutku przekręcaj Malca na plecki. Kąpiel nie powinna trwać zbyt długo, bo to mogłoby wysuszać skórę Dziecka. Pamiętajcie też o odpowiedniej temperaturze wody- nie powinna przekraczać 37 stopni. Doskonałym rozwiązaniem są specjalne termometry, które wskazują nam odpowiednią temperaturę. Pamiętajcie, że każde Dziecko jest inne i własnie dlatego jedne Maluszki wolą cieplejszą, inne chłodniejszą wodę, zawsze bacznie obserwujcie reakcje Waszej Pociechy.



A co po kąpieli? Skórę Dziecka należy delikatnie osuszyć miękkim ręcznikiem. Nie wolno trzeć, bo to może Maluszka podrażnić. Doskonałym rozwiązaniem są okrycia kąpielowe z kapturkiem, ponieważ dodatkowo okrywają mokra główkę. Jako, że woda może przesuszać skórę, warto zadbać o jej prawidłowe nawilżenie. Doskonałym wyborem są balsamy przeznaczone dla Dzieci. Zawsze sprawdzajcie przedział wiekowy, któremu produkty te są dedykowane. Balsamy są lżejsze od oliwek, nie obciążają młodej skórki. Nie neguję oczywiście używania oliwek, sama je stosowałam na początku i świetnie się sprawdzały, zwłaszcza po wyjściu ze szpitala, kiedy skóra Piotrusia była bardzo przesuszona. Śmiem twierdzić, że dzięki oliwkom uniknęliśmy ciemieniuchy- było jej zaledwie nieregularne kółeczko o średnicy 2-3 cm. Pamiętajcie, że z kosmetykami u Maluszków jest tak, że należy je stosować bardzo oszczędnie. Jeśli do wody dodajecie płyn lub emolient, to zaledwie kilka kropel. Jeśli kąpiecie Dziecko w emolietach, nie potrzebne jest dodatkowe nawilżenie po kąpieli- co za dużo to nie zdrowo!


Pamiętajcie, że jeśli robicie zdjęcia Waszym Dzieciaczkom podczas kąpieli, róbcie to z namysłem. Unikajcie zdjęć ukazujących ich części intymne. Wogóle nie jestem zwolenniczką fotografowania dzieci golusieńkich- do pasa owszem lub przynajmniej z takiej perspektywy, która ich zupełnie nie obnaża. Poza tym nie warto wrzucać takich zdjęć do netu- zostaną tam na zawsze. Zostawcie je dla siebie- niech cieszą całą Rodzinę i tylko Rodzinę!

Ach i najważniejsze! Uśmiechajcie się do Waszego Okruszka, mówcie do Maluszka. Bawcie się kąpielą! Możecie wejść z Dzieckiem do wanny, przytulać je podczas kąpieli, pokazywać jak może być przyjemnie, ciekawie, radośnie. Z czasem możecie kupić zabawki do kąpieli, oczywiście dostosowane do wieku Dziecka. Warto zachęcać Tatusiów do czynnego  udziału w kąpieli, a może nawet przerzucić na Nich ten "obowiązek". Wspólne kąpiele rozwiną więź między Dzieckiem a Ojcem, a Mama będzie miała te kilka minut dla siebie. 


















Powodzenia i miłego pluskania! ^_^