środa, 18 listopada 2015

Książeczka kreatywna

Kiedy chce się rozwijać umiejętności swojego dziecka, człowiek szuka różnych rozwiązań. Ja postanowiłam stworzyć dla Niego kreatywną książeczkę. Wiem, że nie jest doskonała, ale stworzyłam ją sama, bez szablonów czy gotowych wzorów i... prosto z serca!

Okładka to imię Synka i meteczki co miętoszenia























1 i 2 strona to owoce. Na 1 drzewo owocowe, na 2 jeżyki je dźwigające. Kombinacja owoców dowolna.









Strony 3 i 4. Na 3 są grządki z marchewkami, a na 4 taczka, do której trzeba je zebrać.







Strony 5 i 6. Na 5 jest łąka z kwiatami, a na 6 wazon z bukietem dla mamy. Kwiaty można dowolnie zmieniać.






Strony 7 i 8. Na 7 bucik do sznurowania, na 8 biedronka z magicznym pancerzykiem i kropeczkami. Jeśli biedronka idzie na bal i chciałaby się przebrać wystarczy rozsunąć pancerzyk i wyjąć zapasowe kolorowe kropeczki.







Strony 9 i 10. Na 9 żaba, która aby zjeść misi przeciągnąć język przez wszystkie pętelki, a na 10 liczydło, gdzie każda liczba to inny kolor i kształt koralika.




Strony 11 i 12. Na 11 jest pralka, do której trzeba włożyć ubranka, a to jak się piorą można obserwować przez szybkę. Na 12 sznurki do suszenia wypranych ubranek- są oczywiście spinacze, ale Młody postanowił, że na zdjęciach ich nie będzie ;)












5 komentarzy:

  1. Fantastyczna!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości i wkładu pracy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Napracowałam się troszkę, ale było warto! Takie książeczki rozwijają Dzieci i ich zdolności manualne. A teraz już tworzy się kolejna, jeszcze bardziej czasochłonna, ale za to efekt mam nadzieję, ze będzie WOW ;)

      Usuń
  2. Ale cudowna ;) w sklepie takiej nie znajdziemy , a zrobiona samemu Kurde duma człowieka rozpiera. Gratuluję zdolności i pomysłu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana! Teraz robię takie na indywidualne zamówienia, tak się innym Mamom spodobały :D Ale ta to jeszcze nic, poczekaj aż uda mi się obcykać tą, którą zrobiłam na 2 urodziny Piotrusiowi- teraz nawet z nią zasypia i nie daje sobie z łapek wyciągnąć ;) Jak ją skończyłam, to tak mnie duma rozparła, że mi chyba piersi o 2 rozmiary urosły ;P

      Usuń
  3. Łał świetna :-) kwiatki pralka bomba Monika Flok

    OdpowiedzUsuń