czwartek, 5 października 2017

W mych oczu blasku

Wiedziałeś, że moje oczy nie mają określonego koloru? Kiedy serce przepełnia radość, są niebieskie. Kiedy emocje sięgają zenitu- zielenieją w nadziei unoszenia się między obłokami... Szarzeją przy łkaniu duszy...
Popatrz w me oczy- powiedzą wszystko
Wiedziałeś, że czasami błyszczą tak mocno, bo serce wyrywa się z piersi, aby powiedzieć, jaka to radość je spotkała? Wiedziałeś, że w ich blasku w sierpniu kąpie się Wenus o brzasku? Wiedziałeś, że Księżyc leniwie zanurza koniuszki dłoni, aby obmyć je w moim blasku? Gwiazdy skacząc po rzęsach, urządzają sobie wyścigi, a promienie porannego słońca odbijają się w nich niczym w lustrze.
Odpoczynek w altanie nad stawem
W moich oczach jest wszechświat. Są wyspy i morza, ocean uczuć. Jest w nich dom, w którym możemy się ukryć, schować przed światem. Z dachem tak szalenie, wściekle czerwonym, na który będziemy wychodzić, by podziwiać wielki, wakacyjny księżyc. Z oknami uchylonymi na świat, w których powiewają firanki tkane przez pająki z najdelikatniejszych nici, a ich brzegi obsadzane kryształami z porannej rosy. W salonie stolik, przy którym pić będziemy kawę- Ty czarną, ja z mlekiem. A na środku dzban z wodą z rosy zbieranej każdego poranka w naszym ogrodzie. Jest też biblioteka z dużymi, wygodnymi fotelami, gdzie oddajemy się przyjemnością lektury. Zanurzamy się w magicznym świecie zdań uśpionych w zdaniach wydrukowanych na każdej ze stron. I ta "rozpacz" kiedy z westchnieniem i lekkim niedosytem zamykamy książkę. Jak żyć, kiedy trzeba pożegnać bohaterów, których zdążyło się polubić? W tym domu jest też duży taras, gdzie pijemy herbatę z dżemem pigwowym, spoglądając na liście tworzące leniwie dywan na trawniku na tyłach naszej ostoi.
Grzybobranie
W moich oczach jest tyle zielonej przestrzeni. Jest łąka, na której w maju zbieram rumianki. Jest malinowy chruśniak, gdzie ukryci przed światem, sprawdzamy miarowość naszych oddechów, aż świat staje się słodko malinowy... Jest las, gdzie szukamy rydzów, aby piec je później na fajerkach naszej kuchni. Jest brzozowy zagajnik, gdzie odpoczywamy wśród poziomek, oparci o biel kory. Jest pasieka, gdzie cisza przemienia się w słodki dźwięk pracy tysięcy maleńkich skrzydeł. Tam sięgamy po słodycz, co ścieka z plastrów po  ustach. Jest rzeka, która błękitną wstęgą oddziela nasz magiczny świat od rzeczywistości. Ale nie patrz na tamten brzeg- wrócimy, kiedy zawoła nas tak głośno, że nie będziemy mogli tego dłużej ignorować. Na naszym brzegu jest maleńka złocista plaża, z piaskiem tak ciepłym, że przymykamy oczy w spełnieniu. Uwielbiam siedzieć ze stopami zanurzonymi w wodzie i twarzą skierowaną ku słońcu.
Grzejąc stopy w piasku
W moich oczach jest ścieżka obłożona kamieniami w ogrodzie obok przeszklonego ganku. Rośnie tam szałwia, mięta i krzak rozmarynu. Kwitną tulipany i złocienie na wiosnę, maki, które wydają ostatnie tchnienie przed letnią burzą, lilie, dumnie wychylające się nad krawędź studni, róże upajające swą słodyczą, konwalie i maciejka, której intensywność po deszczu przyprawia o zawrót głowy. W centralnej części ogrodu jest stary dąb, na jednej z gałęzi zawiesiliśmy huśtawkę. Wokół cudowne hortensje. Za nimi stary sad i jabłonie tak szczodrze darujące nam swe owoce. Wśród traw jest dywan z rozchodniku. Latem boso przechadzam się tam w zwiewnej sukience. Z wiankiem na głowie...
Na głowie kwietny ma wianek
W moich oczach jest ławka przed moim domem. Proszę zatrzymaj się na chwilę w moim świecie, przysiądź na ławce i wypij ze mną duszkiem kubek świeżego mleka... Później spójrz w moje oczy i toń w ich blasku...
Przed domem zawsze powinna być ławka

8 komentarzy:

  1. Wracam, bo lubię literki ułożone w tak misterne, a jakże proste zdania...
    ...i znowu uśmiecham się i zamyślam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do mojego świata Kochana... przysiądź na ławce i wypij ze mną duszkiem kubek świeżego mleka...albo miodu pitnego.. Niechaj napitek ten zacny rozweseli nasze dusze... :* <3

      Usuń
  2. czy Ty chcesz abym przez Ciebie ciągle wyła? Twoje pisanie jest tak lekkie i delikatne jak motyl o brzasku poranka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rycz Mała, rycz... Płacz Maleńka, płacz... Masz to u mnie jak nic...;) :*

      Usuń
  3. Piękne i delikatne jak płatki kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Miałam. Musiałam usunąć... Pozostały wspomnienia...

      Usuń