niedziela, 24 maja 2020

Mikołajek. Jestem najlepszy!

Mikołajek to rezolutny chłopiec, którego pierwsze przygody pt. L’œuf de Pâques opublikowano 29 marca 1959 roku na łamach francuskiego dziennika „Sud-Ouest Dimanche”. Już pierwsza historyjka wywołała żywy odzew, więc autorzy zdecydowali się stworzyć kolejne opowiadania, mimo iż początkowo nie planowali kontynuacji przygód chłopca. Kolejne historyjki (łącznie 221!) Goscinny i Sempé publikowali w „Sud-Ouest” i „Pilote”aż do 1965 roku. W ciągu sześciu lat stworzyli ich 221.

Ciekawostką jest fakt, że w 2009 roku ukazał się zbiór 10 niepublikowanych dotąd historyjek, napisanych przed laty przez Goscinny'ego, o których istnieniu nie wiedział nawet Sempé. Ilustracje do książki wykonał współcześnie. Po tylu latach przygody Mikołajka są nadal aktualne i zabawne. Kolejne pokolenia poznają tego chłopca, jego rodzinę i przyjaciół. A znak kart książki słychać regularne wybuchy śmiechu.
 Mikołajek. Jestem najlepszy!
Dzięki Wydawnictwu Znak Emotikon Mikołajek na stałe zagościł i w naszym domu. Musicie wiedzieć, że poza książkami Znak oferuje nam również piękne gadżety- kalendarze, kubeczki czy ręczniczki, a także zeszyty edukacyjne. Dziś jednak z przyjemnością pokażę Wam zbiór opowiadań pod jakże wdzięcznym tytułem "Mikołajek. Jestem najlepszy!"...
Mikołaj jest przekonany, że jest we wszystkim najlepszy....
Kilka danych technicznych:
Tytuł: Mikołajek. Jestem najlepszy!
Autor: Goscinny Rene
Ilustracje: Sempe Jean-Jacques
Tłumaczenie : Grzegorzewska Barbara
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2020
Wydawca: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Liczba stron: 144
Format: 16 x 16 cm
Cena wydawcy: 29,99 zł

 Książka, którą dostajemy jest w twardej, grubej oprawie. Jestem pewna, że przetrwa niejedno czytanie. Już na okładce widzimy zadowolonego z siebie, biegnącego z uniesionymi rękoma Mikołajka. Zapowiada to niezłą zabawę. W środku znajdziemy piękne, białe kartki zapełnione drukiem średniej wielkości. Spokojnie Dziecko może czytać samodzielnie, a Rodzice młodszych Pociech będą mieć ułatwione zadanie przy zazwyczaj skromnym oświetleniu przy łóżku podczas czytania kolejnych opowiadań. Ilustracje są czarno białe. Wszędzie poznacie tą kreskę. Nie trudno będzie odgadnąć emocje postaci, ilustrator zadbał o każdy szczegół. Oczywiście Dziecko może pokolorować ilustracje. Czytanie stanie się jeszcze bardziej barwne...
 Dlaczego nie mogę iść bawić się z kolegami?
Na 144 stronach znajdziemy wybrane 8 opowiadań z książki "Nowe przygody Mikołajka". Zaczynamy od tytułowego opowiadania "Jestem najlepszy". Kolejne to m.in. "Krokiet", "Robię porządek" czy "Lekarstwo". Czytając je, co chwila wybuchaliśmy śmiechem, pojawiły się nawet łzy. Spokojnie, po prostu płakaliśmy ze śmiechu. Tak, by nie zdradzać Wam wszystkich zabawnych przygód Mikołajka, streszczę Wam opowiadanie "Krokiet".

Pewnego dnia w ogródku rodzinnym Mikołajka pojawia się sąsiad, Pan Bledurt z drewnianą skrzynką. Okazuje się, że kupił on niezbędne wyposażenie do gry w krokieta i rozpoczął montaż tegoż w ogródku sąsiadów. Tata Mikołajka wyprasza go szybko. Mikołajek pragnie nauczyć się grać. Sąsiedzi zakładają się o pokaźną kwotę i rozpoczynają potyczkę. Tak właśnie Mikołajek poznaje pierwszą "zasadę", że grę rozpoczyna osoba, która powie "A zresztą to moja gra i jak ci się nie podoba, to chowam wszystko do skrzynki i możesz się pocałować". Grający wzbudzają zdenerwowanie u Pani Bledurt, która gości koleżanki na herbacie. Mikołajek poznaje wszystkie zasady :szarpanie za koszule, uderzanie młotkami po głowach, kopanie piłki nogę i wybijanie jej w krzaki.... Nie potrafił tylko zrozumieć do czego służą bramki i kule, ale to nie było takie istotne. Mikołajek podejmuje decyzję, że wraz z kolegami poszukają młotków i na przerwie będą się świetnie bawić w krokieta...
Oczywistym jest fakt, że słoń jest wielki...
Każde z opowiadań pokazuje nam, jak bardzo powinniśmy uważać co mówimy przy Dzieciach i jak się przy nich zachowujemy. Dzieci postrzegają rzeczywistość zupełnie inaczej. Widzą nasze zachowanie, słyszą nasze rozmowy i interpretują je na swój, sobie tylko znany sposób. Opowieści Mikołajka pokazują nam rozumowanie Dzieci, ich postrzeganie świata. Mimo iż czytanie przygód Mikołajka wywołuje salwy śmiechu, zmusza dorosłych do myślenia. Młodszym Dzieciom proponuję również wytłumaczyć, że to tylko wymyślone opowiadania i nie wolno uderzać się młotkami po głowie, gdyby zapragnęły zagrać z kolegami w krokieta 😋

Książka "Mikołajek. Jestem najlepszy!" to pełen humorystycznych opowiadań  zbiór. Pięknie wydana, będzie ozdobą domowej biblioteczki. Polecam, zwłaszcza, że zbliża się Dzień Dziecka. To będzie wspaniały prezent!
Po przeczytaniu opowiadań, znajdziemy krótkie biografie autorów. Sami zobaczcie- na zdjęciach obaj wspaniale uśmiechnięci...

16 komentarzy:

  1. Moje córki do Mikołajka nie trzeba przekonywać :) Przeczytała kilka książek, nawet tych wydanych o jego przyjaciołach, obejrzała też filmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała książka, godna polecenia dziecku na prezent, obecnie polecę swoim wnuczkom.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy kilka książek Mikołajka. Czytałam go starszemu synowi i teraz czytamy z Jasiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. mikołajek jeszcze przed nami, ale już nie mogę się doczekać, na razie znam tylko adaptacje filmowe

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam jeszcze dzieci, ale przygody Mikołajka znam :) Są bardzo chętnie czytane przez moich siostrzeńców :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna z najlepszy propozycji książkowych dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ah Mikołajek faktycznie jest najlepszy. Sama go polecam dziecią. Jeszcze w tym klimacie jest,, Dziennik cwaniaczka" i,, Koszmarny Karolek". Mikołajaka ilekroć czytam zawsze się uśmiecham. On jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam od zawsze Mikołajka i jego świat.
    Uwielbiam sobie poczytywać czasami...Historie nie tylko dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  9. Naczytałam się kiedyś Mikołajka i bardzo miło wspominam te czasy

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak :) mój syn spędził nie jeden dzień z Mikołajkiem i tyle radości przy czytaniu książek to u niego nie widziałam jak przy Mikołaju :) mamy chyba wszystkie te książeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mikołajka lubię, ale wydaje mi się, że dla współczesnych dzieciaków jest już trochę "przestarzały", opowieści sa świetne, ale czasy się zmieniły, szkoda, że nie będzie współczesnych Mikołajków.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mikołajka z nam i ja z dzieciństwa. To zawsze były wyjątkowe książki czytane z wielką radością. Fajnie, że cieszą kolejne pokolenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ulubione książki w naszyn domu. Chętnie dokupimy tę pozycję, bo akurat jej nie mamy. Mikołajek jest the Best ☺️

    OdpowiedzUsuń
  14. U nas Mikołajek długo rządził. Dzieciaki nie były znudzone po przeczytaniu 10 czy 20 razy teraz mamy trochę spokoju, ale to pewnie cisza przed burzą

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam Mikołajka. Sama będę pisać o tych książeczkach. Moje dzieci dopiero go poznają :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny Mikołajek. Dla dzieci to cudowna książeczka, pełna śmiechu i radości.

    OdpowiedzUsuń