wtorek, 27 marca 2018

Kiedy ludzie ze soba rozmawiali

Choć nie jestem bardzo stara chłopaku
To pamiętam popołudnia na trzepaku
I bieganie razem po lesie
Gdzie śmiech się radośnie niesie
Zimą sanki i bałwana lepienie
W marcu radosne marzanny topienie
Wycieczki rowerowe- dalekie i bliskie
Komunikację krzyczaną, gdy ktoś pod oknem krzyknie
I kontakt „na żywo” ze znajomymi
I czas na spacer z najbliższymi
Wspólne śpiewanie przy blasku ogniska
I przyrody oglądanie z bliska
Rozmowy długie aż po brzask
Gdy zaskakiwał nas słoneczka blask
I wspólne tańce, choćby na stole
Radosne przerwy na korytarzu w szkole
Ludzie uśmiechali się częściej do siebie
Zapatrywali się w chmury na niebie
Wspólnie słuchali pięknej muzyki
Umawiali się w bibliotece…
I tak to widzę mymi oczami
Gdyby te sprzęty nam poznikały

Szczęścia nie byłoby wcale mniej
Bo by mieć szczęście trzeba tylko chcieć
Szukając szczęścia uciekam od cywilizacji


16 komentarzy:

  1. A ja uważam, że nadal rozmawiają jeśli chcą ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz kluczowe jest to "chcenie". Teraz "łatwiej" ukryć się w cyber-przestrzeni niż stanąć z kimś twarzą w twarz...

      Usuń
  2. sama prawda, technika nas pochłonęła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wpadliśmy w tą pułapkę wszyscy, a przynajmniej prawie wszyscy.

      Usuń
  3. Wspaniały wiersz z przesłaniem ��też pamiętam te czasy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki miał właśnie być. Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  4. Zdecydowanie ludzie nie potrafia ze sobą rozmawiać

    OdpowiedzUsuń
  5. O włąsnie...dziś jak się dzieciom opowiada jak spędzaliśmy zcas to pytają : "jak mogliście żyć bez tele i tv?". A my na to, że dla nas największą karą było jak był szlaban na wyjście na dwór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jakie to było straszne, kiedy nie można było pojechać z całą bandą na wycieczkę rowerową!

      Usuń
  6. Kiedy opowiadam dzieciom jak kiedyś spędzało się wolny czas, jakie znaczenie odgrywały zabawy na podwórku, słuchają z przymrużeniem oka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja staram się Młodemu pokazać zabawy z dzieciństwa

      Usuń
    2. Oczywiście, też pokazujemy, zachęcamy, sporo zajęć weszło już im w krew, ale skoki przez gumę nie chcą przejść, wciąż za mało chętnych. :)

      Usuń
  7. Super tekst! Ja też pamiętam popołudnia na trzepaku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. niestety rozmawiamy ze sobą mniej, ale trzeba to zmeiniać

    OdpowiedzUsuń