wtorek, 12 kwietnia 2016

MARSZ... do wanny!!!

Dla wielu rodziców kąpiel Pociechy to wyzwanie. Dodatkowym utrudnieniem są protesty Dziecka czy też lęk rodzica, który obawia się czy oby na pewno wszystko robi dobrze.
Jednym z mitów jest konieczność kąpania niemowlaka w przegotowanej wodzie. Otóż jeśli Maluszek nie ma problemów ze skórą nie musicie kąpać swoich niemowląt w przegotowanej wodzie czy też kupować do tego celu wodę butelkowaną! Lekarze zalecają przegotowywać wodę jedynie do 2-3 tygodnia życia,choć to i tak bardziej dmuchane na zimne niż konieczność.
Kąpiel w "fiolecie". Znacie? Ileż się nasłuchałam od niektórych, że powinnam szybko iść do apteki po "fiolet"/kalium. Otóż popularny "fiolet" to nadmanganian potasu, czyli fioletowe kryształki, dostępne w każdej aptece bez recepty. Zaleca się stosowanie go przy odparzeniach pupki, podczas ospy, ponieważ chroni przed zakażeniami bakteryjnymi. Należy pamiętać, ze tak na prawdę kąpiel nie powinna być fioletowa, tylko lekko różowa- do kąpieli należy dodawać zaledwie 2-4 kryształki na wanienkę. Pamiętajcie też, że mitem są nawilżające właściwości takiej kąpieli. Kąpiel w nadmanganianie potasu lekko wysusza skórę, dlatego nie można zbyt często dorzucać do kąpieli tych kryształków.
Co sądzicie o codziennej kąpieli maluszków? Ja na początku byłam przekonana, że jest konieczna- przecież w szpitalu codziennie kąpano mój Skarb. Otóż Maluch nie musi być kąpany codziennie. Dzieci nie brudzą się tak jak my dorośli czy starszaki. Oczywiście warto myć Dzieci codziennie, to dobry rytuał, który pomaga uregulować dzień i odprężyć się. Czasami można jednak Maluszkowi "odpuścić" i "umyć na sucho" np. wacikami, czy w ostateczności chusteczkami. Taka "sucha kąpiel" nie powinna być jednak zbyt częsta. A co zrobić kiedy Maluszek słodko zaśnie? Utulić, okryć kołderką, ucałować na dobry sen i cieszyć się, że tak słodko śpi- popluskacie się następnego dnia ;)
Jeden z najgorszych mitów, jakich doświadczyłam, od kiedy mam Dziecko, to ten o niemyciu Dziecka podczas choroby. Aż mnie skręciło kilka razy! Przecież chory Maluch najczęściej poci się znacznie bardziej niż normalnie. A kiedy skóra jest tak przepocona i do tego nie myta, bakterie mają tam swoisty raj i mnożą się na potęgę. Dlatego właśnie NALEŻY myć chore dzieci codziennie! Korzystnym będzie zrezygnowanie z dłuższej kąpieli na rzecz szybkiego, letniego prysznica.

Pamiętajcie, ze Maluszek musi czuć się w kąpieli bezpiecznie. Nic tak nie koi jak pewny dotyk Rodzica! Trzymaj więc mocno i pewnie swoją Kruszynkę! Warto włożyć Smyka do wanienki owiniętego w ręczniczek lub pieluszkę i powoli ją rozwijać. Wtedy kontakt z wodą nie będzie mniej drastyczny. Zmocz na początek rączkę, paluszki, stopkę- niech Dziecko wie, co się z Nim dzieje. Powolutku przekręcaj Malca na plecki. Kąpiel nie powinna trwać zbyt długo, bo to mogłoby wysuszać skórę Dziecka. Pamiętajcie też o odpowiedniej temperaturze wody- nie powinna przekraczać 37 stopni. Doskonałym rozwiązaniem są specjalne termometry, które wskazują nam odpowiednią temperaturę. Pamiętajcie, że każde Dziecko jest inne i własnie dlatego jedne Maluszki wolą cieplejszą, inne chłodniejszą wodę, zawsze bacznie obserwujcie reakcje Waszej Pociechy.



A co po kąpieli? Skórę Dziecka należy delikatnie osuszyć miękkim ręcznikiem. Nie wolno trzeć, bo to może Maluszka podrażnić. Doskonałym rozwiązaniem są okrycia kąpielowe z kapturkiem, ponieważ dodatkowo okrywają mokra główkę. Jako, że woda może przesuszać skórę, warto zadbać o jej prawidłowe nawilżenie. Doskonałym wyborem są balsamy przeznaczone dla Dzieci. Zawsze sprawdzajcie przedział wiekowy, któremu produkty te są dedykowane. Balsamy są lżejsze od oliwek, nie obciążają młodej skórki. Nie neguję oczywiście używania oliwek, sama je stosowałam na początku i świetnie się sprawdzały, zwłaszcza po wyjściu ze szpitala, kiedy skóra Piotrusia była bardzo przesuszona. Śmiem twierdzić, że dzięki oliwkom uniknęliśmy ciemieniuchy- było jej zaledwie nieregularne kółeczko o średnicy 2-3 cm. Pamiętajcie, że z kosmetykami u Maluszków jest tak, że należy je stosować bardzo oszczędnie. Jeśli do wody dodajecie płyn lub emolient, to zaledwie kilka kropel. Jeśli kąpiecie Dziecko w emolietach, nie potrzebne jest dodatkowe nawilżenie po kąpieli- co za dużo to nie zdrowo!


Pamiętajcie, że jeśli robicie zdjęcia Waszym Dzieciaczkom podczas kąpieli, róbcie to z namysłem. Unikajcie zdjęć ukazujących ich części intymne. Wogóle nie jestem zwolenniczką fotografowania dzieci golusieńkich- do pasa owszem lub przynajmniej z takiej perspektywy, która ich zupełnie nie obnaża. Poza tym nie warto wrzucać takich zdjęć do netu- zostaną tam na zawsze. Zostawcie je dla siebie- niech cieszą całą Rodzinę i tylko Rodzinę!

Ach i najważniejsze! Uśmiechajcie się do Waszego Okruszka, mówcie do Maluszka. Bawcie się kąpielą! Możecie wejść z Dzieckiem do wanny, przytulać je podczas kąpieli, pokazywać jak może być przyjemnie, ciekawie, radośnie. Z czasem możecie kupić zabawki do kąpieli, oczywiście dostosowane do wieku Dziecka. Warto zachęcać Tatusiów do czynnego  udziału w kąpieli, a może nawet przerzucić na Nich ten "obowiązek". Wspólne kąpiele rozwiną więź między Dzieckiem a Ojcem, a Mama będzie miała te kilka minut dla siebie. 


















Powodzenia i miłego pluskania! ^_^

6 komentarzy:

  1. Mimo że mój synek ma juz prawie 3 latka, chętnie przeczytałam o kąpieli maluszków, może cenne rady i rozwiane wątpliwości jeszcze się kiedyś sprzedadzą ;-) Oczywiście warto tatę wołać do pomocy przy kąpieli jest świetna zabawa i wzmacnia to więź nie tylko tata syn ale i mama i moje kochane chłopaki;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapominajmy, że Tata jako mężczyzna zazwyczaj jest silniejszy od Mamy. Dzięki temu Maluszek czuje się pewniej- nie ma to jak silne ramię Taty ;)

      Usuń
  2. Ale cudne zabawki ale ja pozbyłam się wszystkich z dziurka po oglądnieciu filmu jak przecieli taka kaczuszke co do kopieli to ma być różowa ja dwa razy stosowałam lena jest Atopkiem wiec wiecej szkodzi niż pomaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o czym piszesz... :/ Ja kupuję te bez dziurek lub zaklejam je silikonem/klejem na gorąco ;)

      Usuń
  3. Ale cudne zabawki ale ja pozbyłam się wszystkich z dziurka po oglądnieciu filmu jak przecieli taka kaczuszke co do kopieli to ma być różowa ja dwa razy stosowałam lena jest Atopkiem wiec wiecej szkodzi niż pomaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o czym piszesz... :/ Ja kupuję te bez dziurek lub zaklejam je silikonem/klejem na gorąco ;)

      Usuń